Kuszą okazją i wróżbą, a później kradną.
Policja ostrzega, że w ostatnich dniach w
regionie powtarzają się przypadki prób oszustw i kradzieży, przez osoby z jednego
środowiska. Działają jako domokrążcy. Kradną pieniądze i biżuterię.
Szansa okazyjnego zakupu albo poznania swojej przyszłości to wabik,
który stosują przedstawiciele narodowości romskiej, by okraść swoje
ofiary z pieniędzy. Wczoraj, na terenie powiatu
kępińskiego, doszło do takiego przypadku.
W poniedziałek kilkanaście minut po godzinie 16-tej, do domu mieszkanki m. Mianowice, wykorzystując jej nieuwagę weszła kobieta narodowości romskiej. Domowniczka zajęta pieczeniem placka, nie usłyszała gdy intruzka przeszukiwała jej dom w poszukiwaniu biżuterii i gotówki. Dopiero gdy zaalarmowała ją sąsiadka, widząca wychodzącą z mieszkania pokrzywdzonej obcą kobietę,ta zorientowała się, że została okradziona. Łupem złodziejki padła złota biżuteria w postaci dwóch pierścionków, których wartość przekroczyła 1.400,00zł. Sprawczynią okazała się kobieta narodowości romskiej, w wieku ok. 35-lat, wzrostu 165 cm.,ubrana w spodnie typu rybaczki, bluzkę w pasy oraz sportowe buty. Wszystkie osoby posiadające jakiekolwiek informację, mogące doprowadzić do ustalenia tożsamości kobiety, która popełniła przestępstwo, proszone są o kontakt z Policją.
Jednocześnie funkcjonariusze apelują do wszystkich osób, o ostrożność i czujność w kontaktach z domokrążcami oferującymi okazyjny zakup różnych towarów np. sztućców, koców, firan, ręczników, prześcieradeł, piecyków, urządzeń do masażu ciała, lub podającymi się za handlarzy starymi meblami a także za skupujących złom, co daje im pretekst do wejścia do naszych domów i na teren posesji. Warto też pamiętać, by będąc w domu samemu, zamykać drzwi wejściowe na klucz i nie dawać szansy wtargnięcia do naszych mieszkań obcym osobom.
Na terenie garnizonu wielkopolskiego, w ostatnim czasie odnotowuje się podobne przypadki, gdzie osoby narodowości romskiej bez
zaproszenia wchodzą do mieszkań, skąd kradną pieniądze.
Okradzione osoby zostały zainteresowane zakupem sztućców. W innym przypadku, w sklepie znajdującym się na jednej z
bocznych poznańskich uliczek, doszło do kradzieży, w trakcie "przepowiadania przyszłości". Dwie kobiety narodowości romskiej weszły i zaoferowały właścicielce powróżenie. W tym celu
wykorzystały użyczone przez ekspedientkę pieniądze. Jak twierdziły, były niezbędne do odczytania przyszłości.
Mimo, że sprzedawczyni nieustannie miała wzrokowy kontakt z gotówką, w
którymś momencie jej czujność została uśpiona i skradziono jej kilka
tysięcy złotych. Niestety zorientowała się o tym zbyt późno, bo
„czarodziejki” zdążyły się już oddalić. Sprzedawczyni do dziś nie może otrząsnąć się z
szoku.