Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Akcja poszukiwawcza zakończona sukcesem

Data publikacji 11.03.2016

tropieni32Poszukiwania 32-letniej mieszkanki Osin koło Kępna zakończyły się sukcesem. Zmarzniętą i zziębniętą kobietę odnalazł patrol kępińskich policjantów razem z psem tropiącym Brego. Kobieta od 10 godzin, bez zimowego odzienia, krążyła po polach położonych kilka kilometrów do domu.


 

 

 

 

11 marca br., nad ranem, oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kępnie został powiadomiony o zaginięciu 32-letniej Aleksandry, mieszkanki Osin koło Kępna. O zaginięciu powiadomił mąż kobiety. Jak ustalono, dom opuściła ona jeszcze w nocy, najprawdopodobniej między 0.00 – a 02.00. Z domu wyszła oknem. Nie miała na sobie kurtki, ani żadnej grubszej odzieży, która chroniłaby ją przed chłodem. Wiadomo było również, że kobieta ma problemy zdrowotne, jest zagubiona.

Natychmiast wszczęto poszukiwania. Specjalne komunikaty rozesłano do wszystkich sąsiednich jednostek. Nawiązano współpracę ze strażakami oraz poproszono o wsparcie Oddziały Prewencji KWP w Poznaniu. Ponad setka osób (w tym policjanci, strażacy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, strażacy ochotnicy jednostek z gminy Kępno) rozpoczęła poszukiwania od domu zaginionej kierując się we wszystkich kierunkach. Przeczesywano lasy, zagajniki i pola. Policjanci reagowali także na wszelkie pojawiające się od mieszkańców naszego regionu sygnały. W akcję włączyły się lokalne media, które podawały komunikaty na temat zaginionej kobiety. Przy zimowej aurze i panującej na dworze wilgoci i temperaturze każda minuta była na wagę jej życia!

Kobieta została odnaleziona w godzinach popołudniowych. Przeczesujący rejony Zosina – Dziekanii kierownik Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego asp. Radosław Jędrasiak zauważył ślady stóp w polnej ziemi. Dalsze poszukiwania od tego miejsca podjął przewodnik psa patrolowego asp. Rafał Paśkiewicz i st. post. Filip Ślęk z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego KPP w Kępnie. Towarzyszył im policyjny owczarek niemiecki imieniem Brego, który doprowadził mundurowych do znajdującej się niemal kilometr dalej kobiety. 32-latka była kompletnie przemoczona i wyziębiona. Zimowa aura, niska temperatura i utrzymująca się mżawka znacznie pogorszyły stan, w którym znaleziono poszukiwaną. Najprawdopodobniej również, kobieta wpadła do jednego z rowów melioracyjnych znajdujących się w pobliżu. Funkcjonariusze natychmiast wezwali Pogotowie Ratunkowe i rozpoczęli udzielanie pierwszej pomocy. Oddali kobiecie własną ciepłą odzież i kurtki.

Kobieta została już zabrana do szpitala. Tam poddana zostanie badaniom.

    {galeria}/poszukiwania{/galeria}  

Powrót na górę strony