Wpadł złodziej paliwa
Policjanci zatrzymali sprawcę kilku kradzieży paliwa na
stacjach benzynowych w naszym powiecie. Łącznie ukradł on niemal 1600 litrów
paliwa – oleju napędowego i etyliny. Już po pierwszym odebranym zgłoszeniu
funkcjonariusze podjęli szeroko zakrojone działania, które miały na celu ujęcie
sprawcy. Ich praca przyniosła sukces.
Teraz grozi mu do 5 lat pozbawienia
wolności.
9 lipca br. oficer dyżurny
Komendy Powiatowej Policji w Kępnie został powiadomiony przez pracowników
jednej ze stacji benzynowych o kradzieży 560 litrów oleju napędowego. Na
miejsce natychmiast udali się policjanci kępińskiej komendy. Ustalili, że sprawca
działał w prosty i odważny sposób. Podjechał do dystrybutora, wlał paliwo
do specjalnie przygotowanych do tego beczek znajdujących się w samochodzie i
odjechał nie płacąc rachunku.
Takie kradzieże
powtórzyły się jeszcze dwukrotnie – 24 i 30 lipca br. Działał w ten sam sposób.
Za każdym razem taknował kilkaset litrów oleju napędowego. Czuł się zupełnie bezkarnie. Podczas jednej z kradzieży wszedł nawet do budynku
stacji i rozmawiał z obsługą. Jego pewność siebie jednak zawiodła. Proceder nie umknął bowiem kamerom monitoringu. Ustalenie sprawcy zajęło funkcjonariuszom
dosłownie kilka godzin.
23-letni
mieszkaniec gminy Baranów nie spodziewał się, że w ogóle zostanie złapany. Był
kompletnie zaskoczony wizytą policji. Tłumaczył, że kradzione paliwo
sprzedawał, a zarobione pieniądze przegrał. Policjanci udowodnili mu również inną kradzież - 60 litrów etyliny na jednej z podkępińskich stacji, również z lipca tego roku.
Mężczyźnie grozi
nawet 5 lat więzienia.