Kosztowna jazda rowerem na podwójnym gazie
Od początku tego roku weszły w życie przepisy zaostrzające kary dla uczestników ruchu drogowego popełniających wykroczenia. Zmiana sprawiła, że znacząco wzrosły kwoty mandatów m.in. za jazdę rowerem w stanie nietrzeźwości.
W poniedziałek 28 marca w Trzcinicy, policjanci zauważyli mężczyznę jadącego rowerem. Sposób jazdy wskazywał na to, że może być pod działaniem alkoholu lub innego podobnie działającego środka. Funkcjonariusze zatrzymali rowerzystę do kontroli drogowej. Jednośladem jechał 31 – letni mieszkaniec Siemionki, od którego wyraźnie czuć było alkohol. Badanie jego stanu trzeźwości wskazało prawie 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Oznacza to, że nietrzeźwy rowerzysta popełnił wykroczenie, za które ukarany został przez policjantów mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.
Tego samego dnia w Kępnie na ulicy Lutosławskiego, mający w wydychanym powietrzu prawie 1,5 promila alkoholu, 63 – letni mieszkaniec Grębanina, spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że na drodze jednokierunkowej jadąc pod prąd rowerem doprowadził do zderzenia czołowego z prawidłowo jadącym z naprzeciwka pojazdem osobowym. Za popełnione wykroczenia mężczyzna został ukarany przez naszych mundurowych wysokimi mandatami karnymi o łącznej kwocie 3550 złotych.
Przypominamy, że zgodnie z początkiem tego roku wszedł w życie nowy taryfikator zwiększający kwoty mandatów karnych za określone wykroczenia drogowe. Zgodnie z nowelizacją za jazdę rowerem w stanie po użyciu alkoholu, czyli na poziomie od 0,2 do 0,5 promila grozi mandat karny w wysokości 1000 złotych. Kiedy rowerzysta jest nietrzeźwy, czyli poziom alkoholu w jego organizmie jest większy niż 0,5 promila wysokość mandatu wzrasta do kwoty 2500 złotych.
Pamiętajmy, że nietrzeźwi kierowcy oraz rowerzyści w konfrontacji z poruszającymi się prawidłowo innymi uczestnikami ruchu drogowego, często są przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Nietrzeźwy kierujący jest poważnym zagrożeniem nie tylko dla siebie, ale także dla innych uczestników dróg.