Uratowali konia, zażegnali niebezpieczeństwo na drodze
Jednej z minionych nocy policjanci Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego KPP w Kępnie zażegnali niebezpieczeństwo zdarzenia drogowego, do którego mogło dojść na drodze krajowej nr 39. Biegał tam spłoszony k, który uciekł z posesji właściciela
W miniony weekend, w nocy, około 3 nad ranem policjanci KPP w Kępnie zostali powiadomieni, że drogą krajową nr 39, w obszarze leśnym biega spłoszony koń. Jego poszukiwania trwały już od klku godzin. Jako, że sytuacja była groźna i w każdej chwili mogła spowodować niebezpieczne zdarzenie drogowe, policjanci szybko podjeli interwencje w tym zakresie. Po kilkunastu minutach poszukiwań zauważyli zaginione zwierzę, które galopowało drogą. Niestety, jego złapanie okazało się niezwykle trudne. Koń był spłoszony, ponadto wystraszył się policyjnego radiowozu. Uciekał do lasu, by za chwilę ponownie pojawić się na asfalcie. Był to teren leśny między miejscowościami Mroczeń i Rychtal. Wtargnięcie zwierzęcia na drogę mogły spowodowac wypadek, a oślepiające światła przejeżdżających samochodów powodowały kolejne utrudnienia i zwiększały desperację zwierzęcia..
W związku z tym, aby zażegnać nebezpieczeństwo wobec kierowców, policjanci zostawili radiowóz i pieszo zapędzili zwierzę do lasu. Tam, bez oślepiających świateł i przy spokojnym podejściu samych funkcjonariuszy koń dał się złapać i trafił w ręce właściciela. Właściciel został już ukarany mandatem karnym.